Atom Chęciny - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ostatnie spotkanie

ATOM ChęcinyKS Wola Starogrodzka
ATOM Chęciny 9:0 KS Wola Starogrodzka
2023-10-15, 11:00:00
Krasnal Arena w Łąkach; sędzia: M.Żak
    relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 7
ATOM Chęciny 9:0 KS Wola Starogrodzka
HURAGAN Starowola 1:1 PIORUN Lipówki
GKS Osieck 1:3 TURYŚCI Choiny

Tabela ligowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 105, wczoraj: 448
ogółem: 852 734

statystyki szczegółowe

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyszukiwarka

Aktualności

XIII kolejka Ligi LZS - zwycięstwo stracone w ostatnich...

  • autor: MarioG_Checiny, 2015-05-07 19:38
XIII kolejka Ligi LZS - zwycięstwo stracone w ostatnich sekundach...

Zwycięstwo było naprawdę blisko, ale koniec końców musimy zadowolić się 1 „oczkiem”. Czy to „tylko”, czy „aż” 1 punkt? O tym przekonacie się czytając krótki opis meczu GKS-ATOM, który czeka na was w rozwinięciu newsa! Zachęcamy do ciekawej lektury i komentowania:)

********************

W pozostałych spotkaniach XIII kolejki Ligi LZS 14/15 w grupie B padły następujące rezultaty:

  • WILK Wilkowyja - PIORUN Lipówki - boisko w Miętnem (sztuczna nawierzchnia), godz. 15:00 - 2:3
  • VICTORIA Rębków - STROMBERG Głosków - boisko w Miętnem (sztuczna nawierzchnia), godz. 13:00 - 3:0
  • HUSARZ Sławiny - HURAGAN Starowola - Krasnal Arena w Łąkach, godz. 17:00 - 0:3
  • GROM Wygoda - LAGUNA Stary Miastków - Podwodna Arena w Wygodzie, godz. 16:00 - 2:2

********************

Dziękujemy za typowanie spotkań XIII kolejki grupy B Ligi LZS!


Po dwóch z rzędu wygranych z niżej notowanymi rywalami, w XIII kolejce Ligi LZS ATOM Chęciny wybrał się na trudny teren do wicelidera z Gocławia. Mecz ten miał pokazać, w jakiej formie jest na półmetku rundy wiosennej nasz zespół. Faworytem pojedynku był z pewnością GKS, który w tym sezonie nie zaznał goryczy porażki i pewnie (wraz z Huraganem Starowola) zmierza po awans do fazy pucharowej całych rozgrywek. ATOM nie zamierzał się poddawać i za cel wyznaczył sobie wywiezienie przynajmniej 1 „oczka”. Cel ten udało się zrealizować, choć mały niedosyt pozostał…

Początek zawodów to spokojna i wyrównana gra z obu stron. Zespoły długi czas nie mogły złapać właściwego rytmu, na co wpływ miały bez wątpienia niezbyt korzystne warunki atmosferyczne. W nich lepiej odnaleźli się gospodarze, którzy pierwsze zagrożenie pod naszą bramką stworzyli w 5 minucie spotkania. Napastnik GKS-u został obsłużony dokładnym podaniem z linii pomocy i podjął próbę lobowania wychodzącego z bramki Huberta, ale na nasze szczęście nie trafił do celu. Ta sytuacja zadziałała na naszą defensywę niczym przysłowiowa „płachta na byka” - od tego momentu zaczęła grać pewniej i była praktycznie nie do przejścia. Bardzo uważnie w obronie grał również zespół z Gocławia, co przełożyło się na śladową ilość sytuacji strzeleckich w całym spotkaniu. Można było wręcz odnieść wrażenie, że wygra zespół, który pierwszy strzeli gola. W środku pola obserwowaliśmy nieustępliwą i zażartą walkę obu ekip, a tym samym stosunkowo dużą liczbę fauli. Chcąc ominąć tę część boiska, staraliśmy się grać skrzydłami przez Dominka Mateńko lub Maćka Dąbrowskiego, bądź długimi podaniami uruchamiać Damiana, który po dobrym występie z Gromem Wygoda znów zagrał „na szpicy”. Akcje z reguły przerywała jednak obrona gospodarzy, choć trzeba przyznać, że nasi gracze ofensywni dali jej się troszkę we znaki. Często brakowało w naszych akcjach dokładnego podania lub dośrodkowania, czy też decyzji o strzale z dystansu. W ok. 25 minucie na takowy zdecydował się Rafał Trzpil, ale jego świetne uderzenie nieznacznie minęło okienko bramki GKS-u. W tej części zawodów inicjatywa należała do teamu gospodarzy, który dłużej utrzymywał się przy piłce i częściej gościł w okolicach naszej „szesnastki”. Tam jednak trafiał na naszą defensywę, która każdorazowo po przechwycie zapoczątkowywała groźne kontry. Jedną z nich udało się wykorzystać w ok. 40 minucie pojedynku, kiedy to na 18. metrze długie zagranie przejął Damian, szczęśliwie minął goalkeepera i „wpakował” futbolówkę do bramki. Przy jednobramkowym prowadzeniu naszego zespołu sędzia odesłał obie ekipy na regulaminową przerwę.

Drugą połowę zaczęliśmy bez zmian w ustawieniu. Od początku do huraganowych ataków rzucili się gracze GKS-u, którzy za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Często podaniami obsługiwali napastników, ale ci byli pieczołowicie pilnowani przez naszą defensywę, którą mądrze dyrygował Piotrek Gałkowski II. Gospodarze próbowali nękać Huberta niemal z każdej pozycji, ale ten nie dał się zaskoczyć pod swoją „świątynią”. Zostaliśmy zepchnięci do głębokiej obrony - byliśmy niejako zmuszeni do przejścia na „catenaccio”, a swych szans szukaliśmy w kontrach. Na boiska toczyła się zażarta walka o każdą piłkę (najwięcej obserwowaliśmy jej w środkowych rejonach Gocław Areny), nikt nie zamierzał odstawiać nogi, przez co sędzia nie miał prawa się nudzić. Próby stwarzania akcji środkiem boisku przez oba zespoły spalały na panewce, w związku z czym najwięcej działo się na skrzydłach. Jak się jednak nietrudno domyśleć, z obiema flankami dawali sobie radę defensorzy bądź bramkarze drużyn przeciwnych. W drugiej odsłonie spotkania najgroźniejszą akcję skonstruowaliśmy w ok. 70 minucie. Wtedy też przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanął Łukasz Pluta, który w sytuacji niemalże „sam na sam” oddał strzał obok bramki. Minuty mijały, dzielnie stawialiśmy opór gospodarzom, dokonywaliśmy roszad w składzie i wydawało się, że wrócimy do Chęcin z kompletem „oczek”. Niestety, w doliczonym czasie gry uciekły nam ważne 2 punkty. GKS wywalczył z prawej strony boiska rzut wolny. Mocną bitą piłkę tracił zawodnik gospodarzy a ta wpadła obok rozpaczliwie interweniującego Huberta, któremu niestety nie dopisało szczęście w tej sytuacji. Chwilę potem sędzia zakończył pojedynek.

ATOM Chęciny wywozi z Gocław Areny 1 „oczko”. Pozostaje spory niedosyt, bowiem zwycięstwo uciekło nam w ostatnich sekundach spotkania. Ze sportowego punktu widzenia wydaje się jednak, że remis, choć nie satysfakcjonuje żadnej z ekip, należy uznać za sprawiedliwy rezultat. Nasz zespół udowodnił w tym meczu, że jego forma po nie najlepszym początku rundy zwyżkuje i dał sygnał, iż jego celem jest wywalczenie miejsca premiującego grę w I lidze w przyszłym sezonie. Widać również gołym okiem, że poszczególne formacje zaczynają się ze sobą zgrywać, że zaczynamy tworzyć monolit, a większość akcji ofensywnych może się naprawdę podobać. Oby ten trend utrzymał się jak najdłużej!

Zespołowi GKS-u dziękujemy za mecz toczony w duchu „fair play” i życzymy powodzenia w następnych kolejkach. Być może wybiegam zbytnio do przodu, ale chciałbym też życzyć powodzenia w meczach fazy pucharowej całych rozgrywek Ligi LZS i skutecznej walki o medale, na które cały Gocław czeka już zbyt długo. Jak nie teraz, to kiedy Panowie?smiley

W najbliższej serii spotkań Ligi LZS ATOM Chęciny podejmie na własnym terenie zespół Victorii Rębków. Będzie to korespondencyjny pojedynek o 3 lokatę w tabeli grupy B, dlatego też możemy się spodziewać zaciętego i emocjonującego spotkania, w którym niech wygra po prostu lepszy! Już dziś zapraszamy wszystkich naszych sympatyków na Krasnal Arenę w niedzielę na godz. 14:30! Jak zawsze, liczymy na wasze wsparcie!


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [664]
 

autor: ~:3 2015-05-08 10:28:32

avatar Administratorze chyba trochę godziny pomyliłeś victoria-stromberg 13:00 a wilk-piorun 15:00 I co mi wiadomo to mecz na podwodnej arenie o 16:00 ;)


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 8

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Sport.pl