Atom Chęciny - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Logowanie

Ostatnie spotkanie

ATOM ChęcinyKS Wola Starogrodzka
ATOM Chęciny 9:0 KS Wola Starogrodzka
2023-10-15, 11:00:00
Krasnal Arena w Łąkach; sędzia: M.Żak
    relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 7
ATOM Chęciny 9:0 KS Wola Starogrodzka
HURAGAN Starowola 1:1 PIORUN Lipówki
GKS Osieck 1:3 TURYŚCI Choiny

Tabela ligowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 338, wczoraj: 112
ogółem: 852 519

statystyki szczegółowe

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Wyszukiwarka

Aktualności

XI kolejka Ligi LZS - nieudany wyjazd do Miętnego

  • autor: MarioG_Checiny, 2015-04-17 21:29

Inauguracja rundy wiosennej nie wypadła zbyt okazale dla naszego zespołu. Po zaciętym i wyrównanym meczu, w którym wynik ważył się do końcowych sekund, przegraliśmy ostatecznie z teamem z Wilkowyi. Więcej szczegółów o spotkaniu, w tym informacje o debiutach nowych zawodników, dostępne w rozwinięciu newsa. Zachęcamy do lektury!

**********

W pozostałych spotkaniach XI kolejki Ligi LZS 14/15 w grupie B padły następujące rezultaty:

  • HUSARZ Sławiny - VICTORIA Rębków - Krasnal Arena w Łąkach, godz. 14:00 - 2:5
  • GKS Gocław - STROMBERG Głosków - Gocław Arena, godz. 16:00 - 4:0
  • LAGUNA Stary Miastków - PIORUN Lipówki - Laguna Park w Starym Miastkowie, godz. 16:30 - 0:1
  • GROM Wygoda - HURAGAN Starowola - Podwodna Arena w Wygodzie, godz. 16:00 - 3:4

Dziękujemy za typowanie spotkań XI kolejki grupy B Ligi LZS!

 


Na inaugurację rundy wiosennej Ligi LZS 14/15 Atom Chęciny wybrał się na mecz do Miętnego, gdzie na boisku ze sztuczną nawierzchnią zmierzył się z zespołem z Wilkowyi. Dla naszego teamu był to pierwszy mecz o punkty, lecz podchodziliśmy do niego z lekkimi obawami. Co prawda rozegraliśmy dużą liczbę meczów kontrolnych, ale z uwagi na rewolucję kadrową, którą przeszliśmy w trakcie przerwy zimowej, i nie najlepszą frekwencję na treningach, zdawaliśmy sobie sprawę, że drużynie brakuje jeszcze zgrania. Pomimo tego, nie zamierzaliśmy się poddawać, a naszym celem był komplet oczek. Ten sam cel przyświecał jednak i Wilkowi, który chciał się „odkuć” za zeszłotygodniową, wysoką porażkę w meczu z Victorią Rębków. I niestety sztuka ta mu się udała…

Początkowa faza spotkania to okres przewagi zespołu z Wilkowyi. Wilk prowadził grę, zdominował środek pola, w którym dzielił i rządził Artur Pacek i w efekcie raz za razem gościł w okolicach naszego pola karnego. Z akcjami ofensywnymi gospodarzy radziliśmy sobie nie najgorzej, a duża w tym zasługa Piotrka Gałkowskiego II oraz Łukasza Kondeja, którzy umiejętnie dyrygowali defensywą, która, co godne podkreślenia, od początku tegorocznych rozgrywek nie miała okazji zagrać w tym samym zestawieniu… Pierwszą klarowną okazję team z gminy Garwolin stworzył sobie w ok. 20 minucie meczu, kiedy to po wzorcowo przeprowadzonej kontrze Artur Pacek znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Hubertem. Nasz bramkarz nie dał się jednak zaskoczyć rywalowi i po raz kolejny udowodnił, że zna swój fach! Niestety, w kolejnym starciu górą był już snajper gospodarzy, który w praktycznie identycznej sytuacji zachował na nasze nieszczęście „zimną krew”. Wydawało się, że Wilk pójdzie za ciosem i podwyższy prowadzenie, niemniej jednak my dzielnie się broniliśmy i przy każdej nadarzającej się okazji przeprowadzaliśmy kontry. Jedna z nich mogła się zakończyć powodzeniem, ale strzał z dystansu Rafała Trzpila pewnie wybronił Piotr Sałata. Mieliśmy też 2 okazje po rzutach wolnych i rzutach rożnych, lecz te również nie sprawiły większych problemów goalkeeperowi gospodarzy. Na nic więcej nie było nas stać w pierwszej odsłonie spotkania i do szatni schodziliśmy przegrywając 0:1.

Na drugą odsłonę wyszliśmy w bojowych nastrojach i z nadzieją, iż uda się odwrócić losy spotkania. Początek na to nie wskazywał, bowiem Wilk wypracował sobie dogodną okazję, ale skrzydłowy gospodarzy nie potrafił jej wykorzystać. Ta sytuacja ostatecznie obudziła nas z marazmu i zaczęliśmy konstruować akcje ofensywne. Nasza gra nie był finezyjna (do stylu FC Barcelony „troszkę” brakowało:)), ale prostymi środkami coraz częściej przedostawaliśmy się pod bramkę przeciwnika. Lepiej wyglądała przede wszystkim gra w środku pola, gdzie zyskaliśmy przewagę dzięki wzorcowej wręcz współpracy Rafała Trzpila i Piotra Gałkowskiego II, który zamienił się miejscami z Krzyśkiem Goździem. I właśnie po jednej z wielu akcji Rafała udało się wyrównać. Nasz środkowy pomocnik wyprowadzał piłkę z naszej połowy, umiejętnie przerzucił ją na lewą flankę, gdzie czekał już Bartek Trzpil. Nasz boczny obrońca, który w tym meczu zaliczył oficjalny debiut w barwach ATOMU, przyjął piłkę w okolicach narożnika pola karnego rywali i zdecydował się na strzał. Strzał, który znalazł drogę do bramki i zapewnił nam wyrównanie w spotkaniu! Była to ok. 60 minutach zawodów, więc pozostawało jeszcze dużo czasu do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść. Akcje w większości przypadków przeprowadzaliśmy środkiem lub prawą stronę, jednakże często brakowało nam pomysłu na wykończenie - albo decydowaliśmy się na strzały z nieprzygotowanych pozycji, albo brakowało ostatniego podania. Poważnie bramce przeciwnika zagroziliśmy w ok. 65 minucie spotkania, kiedy to Rafał mierzonym podaniem odnalazł w polu karnym Dominika Zająca (w pierwszej części meczu zmienił Wojtka Kopytowskiego i często dawał się we znaki blokowi defensywnemu Wilka). Dominik przyjął futbolówkę, poradził sobie z pilnującym obrońcą i oddał strzał, który „zatrzymał się” na słupku i został wybity na rzut rożny przez Piotra Sałatę. Stały fragment gry przyniósł nam następną szansę, ale tym razem gospodarzy uratowała, po strzale Tomka Gruszczyńskiego, poprzeczka. W tym fragmencie zawodów wyraźnie dominowaliśmy, zaś Wilk nastawił się na grę z kontry, które nie przynosiły większego zagrożenia pod naszą bramką. W ok. 75 minucie stanęliśmy przed kolejną okazją, ale tym razem uderzenie Dominika szczęśliwie wybronił nogami goalkeeper z Wilkowyi. Tyle szczęścia nie miał już niestety Hubert za ok. 5 minut. Wilk wyprowadził szybką kontrę, umiejętnie rozrzucił futbolówkę do lewoskrzydłowego, który przyjął ją na 30 metrze i kapitalnym strzałem umieścił w samym okienku naszej bramki. To był gol z cyklu „stadiony świata”, po którym już się nie podnieśliśmy…

ATOM nie najlepiej rozpoczyna rundę wiosenną Ligi LZS 14/15 i z wyjazdu do Miętnego wraca „na tarczy”. Zagraliśmy dwie zupełnie odmienne połowy - pierwszą nad wyraz przeciętną i drugą naprawdę dobrą, co koniec końców przełożyło się na 3 porażkę z rzędu w tegorocznych rozgrywkach i 1 w meczach wyjazdowych. Ewidentnie musimy pracować nad zgrywaniem poszczególnych formacji, co nie powinno dziwić w obliczu zmian kadrowych, które dotknęły nasz zespół. Warto tylko wspomnieć, że w rundzie wiosennej naszego zespołu nie wspomogą: Konrad Kowalczyk oraz Albert Łubian (transfery do występującej w siedleckiej Lidze Okręgowej Wilgi Miastków Kościelny), Patryk Krawczyk, Mateusz Krawczyk oraz Łukasz Krawczyk (transfery do Husarza Sławiny), Szymek Kałaska (transfer zagraniczny do Niemiec:)) oraz Kamil Wałachowski (poważna kontuzja kolana). Dzięki za wspólną grę Panowie, ale w razie czego z chęcią zobaczymy was jeszcze raz w trykotach ATOMU:) Na ich miejsce pojawili się ciekawi i obiecujący zawodnicy, którzy na pewno będą wzmocnieniami teamu z Chęcin. Bartek Trzpil już w debiucie strzelił bramkę, a dodatkowo optymistycznie radził sobie na lewej stronie obrony. Sylwek Mucha jest dobrym materiałem na stopera, zaś Łukasz Pluta i Karol Szopa są w stanie zapełnić lukę na skrzydłach pomocy. Na debiut w zespole czeka jeszcze Janek Mianowski, którego z przyczyn osobistych zabrakło w niedzielnym meczu. Mamy nadzieję, że ten moment nastąpi w meczu z Husarzem, ale o jego walorach piłkarskich przekonaliśmy się już podczas meczów sparingowych. Witamy na pokładzie ATOMU Panowie i życzymy samych sukcesów! Pracować musimy też oczywiście nad skutecznością, która jest, delikatnie rzecz ujmując, naszą „pięta Achillesową”. A może ktoś po prostu zna „złoty środek” na tego typu problemy i pochwali się? Będziemy wdzięczni:)

Drużynie z Wilkowyi dziękujemy za mecz toczony w przyjaznej atmosferze. Gospodarze pokazali solidny football i dali jasny sygnał, że będą walczyli o miejsca premiujące awans do I ligi. Czy ta walka zakończy się sukcesem? Przekonamy się o tym niedługo, a już dziś życzymy Wilkowi powodzenia w kolejnych spotkaniach!

W najbliższej serii spotkań ATOM Chęciny podejmie na Krasnal Arenie zespół ze Sławin. Mecz z Husarzem śmiało możemy traktować jako „małe derby”, nie będzie brakowało podtekstów, ale z pewnością będziemy świadkami zaciętego widowiska. Już dziś zapraszamy wszystkich sympatyków naszego klubu na mecz, który odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 17:00. Liczymy na wasze wsparcie!


  • Komentarzy [5]
  • czytano: [796]
 

autor: ~Kibic 2015-04-18 13:14:30

avatar Mecz na Wygodzie o 16 ;)


autor: MarioG_Checiny 2015-04-18 15:10:30

Profil MarioG_Checiny w Futbolowo Dzięki kibicu za informację-rozpiska uaktualniona.


autor: MarioG_Checiny 2015-04-19 16:08:55

Profil MarioG_Checiny w Futbolowo Wynik do przerwy: WILK-ATOM 1:0


autor: ~(L) 2015-04-19 17:47:21

avatar SZKODA TROSZECZKE...


autor: ~anonim gall 2015-04-23 20:06:09

avatar kiedy opis?


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 8

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Sport.pl